Co robić w Walentynki?

/
0 Comments

Za niecałe trzy tygodnie jedno z moich ulubionych świąt świeckich, czyli Walentynki. Kwestia obchodzenia jest tak sporna jak temat Bożego Narodzenia, które czuć w supermarketach od listopada. Dla jednych to kicz i kolejna okazja do zarabiania pieniędzy na serduszkach, kwiatkach i innych bibelotach, a dla drugich forma tradycji, gdzie w miły sposób można powiedzieć "kocham". Nie trudno domyślić się, że jestem w grupie tych drugich. I w tym wypadku - tak jak było i w przypadku Świąt - przekazuję stanowcze: nie obrzydzaj. Nie obchodzisz? Nie uznajesz? Spoko! Twój związek, to Twoja sprawa. Jak słyszę rzucane z wyższością "my Walentynek nie obchodzimy, bo mamy Walentynki codziennie" w stronę tych, którzy planują kolację czy kino z drugą połową, to szarpie mną jak Emily Rose w filmie podczas egzorcyzmów. Z jednej strony chciałabym te codzienne Święto Zakochanych zobaczyć w ferworze pracy, zmęczenia, płaczących dzieci albo bałaganu w mieszkaniu, a z drugiej strony, co komu do tego, że inny może chcieć przystrajać mieszkanie na czerwono, ładnie się ubrać i dostawać kwiaty?



 Sposobów na spędzenie tego dnia jest cała masa, a wszystko zależy od Waszej inwencji twórczej. Zanim jednak zaprosisz drugą połowę na jazdę dromaderem po wrocławskim zoo, zafundujesz skok na bunggie przy minus piętnastu albo upieczesz tort orzechowy, który wywoła u niego anafilaksję, bo zapomniał Ci powiedzieć, że jest uczulony, rozplanuj to logistycznie i postaw na opcję "realnie" - zarówno pod względem możliwości, warunków pogodowych, kwestii portfela i wspólnych oczekiwań. Poniżej przedstawiam kilka propozycji, które pozwolą Wam na obudzenie w sobie pokładów kreatywności i zabłyśnięcie przed ukochaną osobą czternastego lutego.

Opcja na bogato. 

Jeśli macie możliwości finansowe, a w dodatku opcję z wykrojeniem czasu albo podrzuceniem dzieci do opieki, możecie zaszaleć i zafundować sobie wyjazd!
  • kilka dni w górach lub nad morzem - kto powiedział, że musicie od razu kupować poduszeczkę w kształcie serca albo kubek z Waszym zdjęciem, żeby obchodzić 14 lutego? Czasem ten dzień jest po prostu dobrą wymówką do tego, żeby uciec na kilka dni, naładować akumulatory i pobyć tylko we dwoje tak jak my w Trójmieście.
  • u JusiaczkiOnTour macie przegląd wyjątkowych miejsc na spędzenie czasu z drugą połową. Moim faworytem jest Apartament Sauna w Zameczku Myśliwskim Darz Bór!
  • tanie loty za granicę - weekend w Wenecji albo Mediolanie? Dlaczego nie! My najczęściej korzystamy z fly4free.pl
  • wyjazd zorganizowany - na Grupon.pl możecie znaleźć wiele ofert jak na przykład Walentynki w Paryżu albo Pradze 
  • weekend w SPA, widokowy lot albo narciarskie szaleństwo - postawcie na czas spędzony we dwoje!



Wydatek umiarkowany. 

Gdy nie chcemy upłynnić majątku, a do dyspozycji mamy tylko kilka godzin/jeden dzień.
  • kolacja w restauracji - możecie wybrać tę, do której chodzicie przy wyjątkowych okazjach albo wypróbować czegoś nowego. Może być to zarówno wieczór sushi, kuchnia meksykańska albo degustacja win. Tu najlepiej sprawdzać opinie z tripadvisorem albo szukać ciekawych propozycji na wyżej wspominanym Grouponie, np. szkolenie sommelierskie. Ciekawą opcją dla tradycyjnej kolacji jest posiłek w ciemności.
  • wspólna rozrywka - lista ciągnąca się w nieskończoność jak czas na nudnym wykładzie. Laserowy paintball, gokarty, komedia w teatrze, małe kino albo bilard. Escape room, labirynt luster, dom strachów, strzelnica. Szkolenie nurkowe, masaż, termy, sauna, basen, seans w grocie solnej, partyjka squasha, wieczorek muzyki kameralnej, wystawa w muzeum, wernisaż - jak widać opcji jest mnóstwo, zależy to tylko od Waszych upodobań i inwencji.
  • jakiś czas temu pokazywałam Wam relację z naszej wersji randki, czyli targi książki i Restaurant Week. Sprawdźcie, co Wasze miasto oferuje na ten wyjątkowy dzień!
  • prezent dla drugiej osoby - możesz sprawić niespodziankę Ukochanej osobie i zafundować coś, o czym marzy jak np. lot w tunelu aerodynamicznym czy przejazd Ferrari. 



Cheap version.

  • wersja home made. Kto powiedział, że świętowanie w domu nie może być fajne? Pokazywałam to już w tym poście! Pyszna kolacja (za niedługo możecie spodziewać się ode mnie specjalnej propozycji na ten dzień), dobre winko, film i Was dwoje. Kąpiel przy świecach i masaż z romantyczną muzyką w tle. Czekoladowe founde i partyjka ulubionej gry. Genialna opcja, gdy po całym tygodniu na wysokich obrotach nie macie głowy do biegania po restauracjach czy muzeach. W kolejnych wpisach dowiecie się jak urozmaicić domowe świętowanie.
  • Walentynki od rana - kto nie lubi śniadania podanego do łóżka? Potem spacer po miejscach, które są dla Was wyjątkowe i pyszny obiad, a na koniec dres, koc i herbata we dwoje.
  • Zajrzyjcie też do Izy z Bizimummy - macie 5 sposobów na tanie randkowanie!



Nawet jeśli nie znosisz tego święta, uważasz, że jest przereklamowane, a na fejsbuku ustawiasz status "Wale drinki", miej gest i zrób to dla drugiej osoby. Może ona akurat uwielbia te wszystkie czerwone pierdoły w lutym.
 
A jaki Wy macie pomysł na ten wyjątkowy dzień?


You may also like

Brak komentarzy:

DZIĘKUJĘ!

Obsługiwane przez usługę Blogger.