The Day

/
5 Comments


To nie miał być blog o miłości o Męża. Ale dziś jest ten jeden wyjątkowy dzień, w którym ślubowaliśmy sobie Wszechświat i te wszystkie niesamowite rzeczy - do końca. I nie mogę myśleć o niczym innym. To nie jest tak, że w życiu wybierasz TO racjonalnie. To jest impuls, chwila, która decyduje o Twoim losie. Spotykasz kogoś, kto jest Twoją bratnią duszą i po prostu to czujesz. Im bardziej przybywa mi lat, tym bardziej zdaję sobie sprawę, że w życiu tak naprawdę nie chodzi o pieniądze, podróże, kolacje w drogich knajpach czy kino. Chodzi o to, żebyś czuł, że cokolwiek nie zrobisz, jakiejkolwiek decyzji nie podejmiesz - obok Ciebie jest ktoś, kto Cię wspiera, dopinguje i wierzy. A do tego jest jeszcze w stanie skoczyć za Tobą w ogień. Ten rok był dla Nas zarówno wspaniały jak i trudny. Przez niecałe pięć lat razem przeszliśmy naprawdę wiele. Mieliśmy próby, których mogliśmy nie przetrwać, a jednak wciąż budzi mnie każdego ranka Twój uśmiech. To nie jest tak, że codziennie mamy tęczę, fiołki i motylki, a atmosfera jest słodka jak wata cukrowa. Mamy burze i wichury, są krzyki, nerwy i łzy. Nie zamieniłabym tego na nic innego. Jeśli masz czasem w życiu wątpliwości, czy dalej ma to sens - zamknij oczy. Spróbuj wyobrazić sobie świat bez tej drugiej osoby. Ja wciąż widzę wtedy tylko pustkę.

Dziękuję Ci. Stałam się dzięki Tobie lepszym człowiekiem.


You may also like

5 komentarzy:

  1. Ooo.. ale się wzruszyłam. Mój ślub za 2,5 miesiąca. Nie wyobrażam sobie życia bez mojego Marcina. I mam nadzieję, a właściwie gorąco wierzę, że za 5 lat i ja będę mogła napisać coś podobnego jak Ty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zleci szybciej niż Ci się wydaje! Trzymam kciuki, żeby wszystko się udało!:)

      Usuń
  2. Od ponad roku jestem mężatką, i jest właśnie tak jak piszesz: raz jest słońce, raz jest deszcz.

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najpiękniejsza słowa jakie mogłaś powiedzieć osobie, którą kochasz. Jesteśmy szczęściary wiesz, bo ja identyczne słowa usłyszałam niedawno, w rocznicę ślubu od swojego męża :)

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ!

Obsługiwane przez usługę Blogger.