Co możesz za 70 zł?

/
1 Comments



Możesz iść do kina, wziąć popcorn i dużą colę. Możesz pójść do restauracji lub zrobić zakupy na obiad. Możesz znaleźć bilet na samolot w promocyjnej cenie albo pojechać Polskim Busem do Berlina. Możesz pójść z koleżanką do Starbucksa na kawę i ciastko.
Możesz zatankować samochód i zafundować myjnie. Możesz wpaść do Pepco i wyjść z kolejnym kubkiem, poszewką czy obrusem. Możesz mieć "Ludzie czy bogowie" i "Grand" z Empiku.Możesz mieć głos Sama Smitha i Adele w głośnikach samochodu. Mogą Ci na oknie pachnieć hiacynty lub zioła. Możesz wciągnąć kolejną czekoladę, a potem narzekać, że jesteś gruba (karnet na fitness w siedmiu dyszkach się nie zmieści). Możesz kupić żonie kolczyki albo mężowi koszulę. Możesz je zgubić w tramwaju albo w parku. Możesz też sprawić, że dziecko na innym kontynencie nie będzie już głodne, pójdzie do szkoły w mundurku, jego skarpety nie będą dziurawe, a na chorobę znajdą się lekarstwa.

Gdzie?
KLIK - Fundacja Księdza Orione Czyńmy Dobro. Adopcje na odległość umożliwiają dzieciom z Laare (Kenia) względnie normalne życie, co bez pomocy ludzi dobrej woli nie jest możliwe.

Jak? 
Wystarczył mail do pani Klaudii Zielińskiej (koordynatorka w PL) - adopcjalaare@czynmydobro.pl - w wiadomościach dostaniemy kolejno instrukcję, co mamy zrobić. Adopcja imienna może być czasowa bądź bezterminowa - w przypadku tej pierwszej, nie może być krótsza niż jeden rok. Najgorszy jest etap wyboru dziecka, bo to nie jest tak, że jedno zasługuje na to bardziej niż drugie. Za Nas dokonała tego wyboru Pani Klaudia - mamy syna o imieniu Evans.


Obawy:
Usłyszałam pytanie czy nie boję się, że te pieniądze nie trafią do tych dzieci. Nie. Wierzę w to, że są na świecie dobrzy, szczerzy ludzie, dla których korzyści materialne schodzą na drugi plan. Jeżeli jednak to Cię nie przekonuje - zajrzyj na bloga fundacji, zobacz zdjęcia wolontariuszy i dzieci. Naprawdę myślisz, że komuś chciałoby się aż tak angażować dla kłamstwa? ;-)


"A jeśli człowiek ratuje jedno życie, to jest tak, jak gdyby uratował cały świat”

Talmud Babiloński, Sanhedryn, 37a


You may also like

1 komentarz:

  1. Ja pomagam regularnie UNICEF'owi, ale taka opcja adopcji na odległość konkretnego dziecka bardzo mi się podoba. Może kiedyś jak będę mogła poświęcić na pomoc więcej pieniędzy (nie chcę rezygnować z UNICEF'u) to i skuszę się w tej organizacji?
    Podejrzewam, że takie dzieci mogą mieć więcej niż jednych takich adopcyjnych rodziców prawda? A jeśli tak, to czy wybór organizatorki wiązał się właśnie z tym żeby wskazać dziecko, którego jeszcze nikt nie wybrał lub wybrało niewielu? /Justyna.

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ!

Obsługiwane przez usługę Blogger.