Najpiękniejsze miejsca na sesję ślubną w Krakowie cz. 1

/
0 Comments

Ślubne zdjęcia to jedna z najbardziej wyjątkowych i pięknych pamiątek z tego jednego, jedynego dnia. W przeciwieństwie do filmu, który jak na razie oglądałam (zaledwie) kilkanaście razy, do fotografii powracam bardzo często i uśmiecham się do każdej z tych magicznych chwil (ble, ale się zrobiło słodko). Wybór fotografa to baaaaardzo ważna decyzja, co wiem tak naprawdę dopiero teraz, z perspektywy czasu. Sugerowaliśmy się pięknym portfolio i to chyba nas zgubiło. Bardzo dobrze jest skorzystać ze sprawdzonego adresu, nie tylko pod względem jakości zdjęć czy wykonywanej później fotoksiążki. Oczywiście, bardzo ważnym czynnikiem są finanse. I jak uważam, że dziesięć tysięcy złotych za zdjęcia to totalne przegięcie (przynajmniej w moim słowniku jest to kwota astronomiczna), tak z drugiej strony uważam, że nie warto oszczędzać. Jak to rozumieć? Kilku z moich znajomych rezygnowało z fotografa (bo będzie taniej) - "robimy sami", "ktoś ze znajomych zrobi kilka". Najgorsze argumenty - albo się ich w końcu w ferworze wydarzeń nie robi, albo są rozmazane, albo 3/4 z nich to portrety weselnych trunków.

Na co więc warto zwrócić uwagę przy wyborze profesjonalisty?
  • punktualność (!!!)
  • kreatywność 
  • jakość zdjęć
  • ilość zdjęć - uwierz, że sto zdjęć z własnego wesela, to wcale nie jest dużo ;-) 
  • rzetelne przestrzeganie terminu realizacji 
  • surowy materiał - warto go mieć, czasem trafisz na sentymentalne ujęcia, które z punktu widzenia fotografa są zwyczajne, nieostre lub prześwietlone.



Jeśli mamy już na swoich usługach wirtuoza aparatu fotograficznego, na którego zdjęciach wychodzimy jak laski z okładki Vogue'a, warto zadbać o odpowiednią scenerię. Dobrze jest postawić na jakieś ciekawe tło, szczególnie w przypadku, gdy nie czujecie się zbyt pewnie w roli modelki/modela - wtedy  zrobi za Was całą robotę. Przychodzę dziś z propozycją pięciu krakowskich pewniaków, które idealnie będą współgrać z Twoją białą suknią i jego garniturem.


Kazimierz  
Krakowska dzielnica, miejsce bardzo klimatyczne, ale jednocześnie niesamowicie oklepane (w sezonie na każdym kroku można spotkać młode pary). Podchodzę do niego bardzo sentymentalnie, ponieważ gości na mojej sesji (po)ślubnej. Ponadto zawsze, gdy wracamy do miasta, jest obowiązkowym punktem na mapie. Gdzie się udać? Najlepiej zacząć od jednej z ulic (np. Miodowej  czy Gazowej) i po prostu spacerować.



Kładka Ojca Bernatka 
- czyli krakowski Pont des Arts. Most z kłódkami zakochanych. To właśnie tam powiedziałam "TAK"! Podchodzę do tego miejsca z wielkim sentymentem. Wygląda magicznie zarówno w dzień jak i w nocy. Zresztą - oceńcie sami.


Kopiec Krakusa 
Mimo tego, że trzeba się trochę nagimnastykować, żeby wejść na górę (polecam pannie młodej wziąć ze sobą buty na przebranie), to widok jest naprawdę tego wart. Możecie wówczas zafundować sobie np. piękny Wawel w tle. Osobiście wybrałabym wschód lub zachód Słońca.


Miodova Restaurant, ul. Szeroka 3
Uwielbiam piękne wnętrza, a to zdecydowanie godne jest uwagi. Wszystkie detale idealnie ze sobą współgrają, a światło tworzy romantyczną atmosferę. Jeśli zdecydowalibyście się na zdjęcia właśnie w tym miejscu, to koniecznie spróbujcie ichniejszych kopytek - są absolutnie obłędne!



Cafe Kładka, ul. Mostowa 12
klimatyczna kawiarnia z pyszną kawą, którą często odwiedzaliśmy najpierw jako para, a potem narzeczeństwo. Drewniana podłoga, stare abażury czy różowa sofa to wyjątkowe elementy aranżacji, bez których to miejsce nie byłoby sobą.


To dopiero początek! W kolejnym wpisie pojawią się sprawdzone klasyki, oryginalne miejsca, ciekawe pomysły i piękna architektura!


You may also like

Brak komentarzy:

DZIĘKUJĘ!

Obsługiwane przez usługę Blogger.